Olimp High Endu :: AriniAudio
Korekcja słuchawek Bose QuietComfort 25. AriniAudio

Bose QuietComfort 25 Individual
Korekcja Komór Słuchawek

Postanowiłem wymienić cieniutki przewód moich słuchawek.

Paweł namówił mnie jednak na wykonanie korekcji komór.

Modyfikacja okazała się strzałem w dziesiątkę!

To czego mi brakowało (przestrzeni dźwięku i soczystości basów)

pojawiło się dokładnie tak jak tego oczekiwałem.

Sama współpraca z Pawłem bardzo profesjonalna!

M. Adamaszek

Słuchawki Bose QuietComfort 25 zaskoczyły mnie, ale najbardziej sam fakt, że grają zupełnie inaczej przy włączonej redukcji szumów. Jeszcze bardziej zdumiało mnie to, że wtedy grają lepiej!

Po wstępnych odsłuchach zorientowałem się, że za te różnice odpowiedzialny jest układ DSP. Po rozebraniu słuchawek okazało się, że faktycznie miałem rację. Słuchawki są naszpikowane elektroniką i całkowicie z nią zintegrowane. Na pierwszy rzut oka, po zdjęciu aluminiowych pokryw, tego nie widać. Jednak drukowane płytki są dwustronne i od strony wewnętrznej jest pokaźnej wielkości układ mikroprocesorowy, które steruje nie tylko wytłumieniem otoczenia, ale również kształtuje brzmienie oraz... Teraz najlepsze - wzmacnia sygnał! Prawdziwe zaskoczenie.

Bose QuietComfort 25. Jak na słuchawki sporo tu elektroniki...

Słuchawki z wyłączonym systemem aktywnym grają "stłumionym" dźwiękiem z ograniczonym pasmem. To typowy rezultat słabego wysterowania. To też mnie zdziwiło, ponieważ używam źródeł audio i wzmacniaczy, które są w stanie wysterować każde słuchawki. O co tu chodzi?

Po dokładniejszych oględzinach doszedłem do wniosku, że chodzi o konstrukcję słuchawek. Dokładniej o to, że wszystkie komory (są 3, co widać na zdjęciach) są całkowicie od siebie odizolowane. Takie rozwiązanie może właśnie skutkować ograniczeniem pasma. Dlatego zastosowano układ DSP, który oprócz kształtowania brzmienia również dodatkowo wzmacnia sygnał.

Napiszę jeszcze co mi się w tych słuchawkach bardzo podoba. Porty BR. Sprytnie rozmieszczone i trafnie wystrojone. Prawdziwa klasa. Widać, że konstruktorzy firmy Bose wiedzieli co robią i zdawali sobie sprawę, że zamknięta budowa to nic dobrego. Zrównoważyli to układem DSP i właśnie małymi portami BR. Jeden port obsługuje komorę zewnętrzną (tam gdzie są uszy), a drugi port komorę przetwornika. Komora pośrednia (ta pod aluminiową obudową) jest całkowicie zamknięta. Dlaczego zrobili w ten sposób? Prawdopodobnie obawiali się o prawidłową pracę układu redukcji szumów i zrobili tak dla bezpieczeństwa.

Zabiegi te sprawiają, że brzmienie jest całkiem OK, a zwłaszcza w przypadku telefonów i innych źródeł przenośnych. Jednak wytrawne ucho od razu zauważa sporą kompresję basu, średnicy i ograniczoną przestrzeń. To męczy i drażni.

Moje odsłuchy i oględziny słuchawek doprowadziły mnie do przekonania, że konstruktorzy Bose byli zbyt zapobiegawczy. Częściowe otworzenie komór z zastosowaniem odpowiednio dobranej membrany stratnej dało znakomite rezultaty - bardziej naturalny, plastyczny bas, spokojniejszą i cieplejszą średnicę, ale przede wszystkim - więcej mikrodetali, głębię i naturalną przestrzeń. Wszystko to spowodowało, że brzmienie stało się dużo bardziej prawdziwe, bogatsze, przestrzenne i bardziej relaksujące.

Moje testy doprowadziły mnie do wniosku, że po modyfikacji układ redukcji szumu pracuje prawidłowo. Dodatkowo zadbałem o lepsze niż fabryczne odpsrzęgnięcie mechaniczne mikrofonów od obudowy, co wpłynęło dodatnio na pracę całego układu.

Myślę, że te słuchawki warto poddać korekcji. Do osiągnięcia jest naprawdę wiele: Lepsze i bardziej neutralne brzmienie. Układ redukcji szumów pracuje na tym samym poziomie. Dodatkowo otrzymujesz 2 pary wymiennych materiałowych wkładek zamiast firmowych: Jedne o brzmieniu bardziej prawdziwym, a drugie cieplejsze o brzmieniu bardziej relaksującym.

Więcej na temat modyfikowania i rekablingu słuchawek dowiesz się klikając tutaj.

Copyright ©  AriniAudio & Individual  od 2009 roku

Prawa Zastrzeżone - Rights Reserved